Konferencja programu IndexKonferencja programu Index22.12.2008 15:30:56
Konferencja pod tytułem Represje za pomoc Żydom na ziemiach polskich 1939-1945. Najnowsze ustalenia badawcze zorganizowana przez Instytut Studiów Strategicznych, miała za zadanie podsumować dotychczasowe wyniki badań przeprowadzonych w ramach projektu. Program jest przedsięwzięciem zakrojonym na szeroką skalę. W badania zaangażowanych jest ponad stu historyków i archiwistów, którzy przeprowadzają kwerendy nie tylko w archiwach polskich, ale także w izraelskich, amerykańskich, niemieckich, litewskich oraz ukraińskich. Na konferencji oprócz podsumowania dotychczasowych działań bezpośrednio związanych z INDEXEM, znalazło się miejsce na przedstawienie wyników badań przeprowadzonych przez badaczy z Niemiec, Ukrainy i Białorusi, prowadzących badania na terenach częściowo lub w całości należących do II Rzeczpospolitej i utraconych przez Polskę w wyniku wojny. Przedstawię poniżej najważniejsze kwestie, które zostały poruszone w czasie konferencji. Dr hab. Janusz Kurtyka w krótkim przemówieniu podkreślił zaangażowanie Instytutu Pamięci Narodowej w działalność INDEXu. Stwierdził, że to przedsięwzięcie jest jednym z najtrudniejszych wyzwań stojących przed polskimi historykami. Program ma znaczenie nie tylko polityczne, ale przede wszystkim społeczne. Celem INDEXu jest pokazanie prawdy, a właściwie drugiej części prawdy, oprócz prawdy strony żydowskiej. Janusz Kurtyka zauważył, że naród polski był drugi w kolejności do eksterminacji przez Niemców. Różnorodność postaw ludzkich w tamtych trudnych czasach musiała być widoczna i historycy mają prawo mówić o stronach negatywnych, ale mają również prawo podkreślać bohaterskie aspekty przeszłości. IPN stara się pokazać prawdę, a nie ją ukrywać. Dr Kai Struve z uniwersytetu w Halle wygłosił odczyt pod tytułem Przemoc anty-żydowska w Galicji Wschodniej i na Wołyniu latem 1941 r. ‑ konteksty, kontrowersyjne interpretacje i problemy ze źródłami. Jego zdaniem jednym z motywów kierujących przedstawicielami ludności ukraińskiej, którzy urządzali pogromy, były świeże wspomnienia zachowań Żydów w okresie sowieckim. Pogromy w Galicji Wschodniej zestawił z pogromem w Jedwabnem. Kai Struve powiedział także, że postawa władz nazistowskich wobec spontanicznych pogromów nie była jednoznaczna. Podkreślił, że zarządcy węgierscy na ogół starali się bronić ludność żydowską przed atakami ze strony ukraińskiej. Witold Mędykowski z Yad Vashem mówił o Pomocy, obojętności i represji jako podstawowych elementach badania i oceny relacji między ludnością chrześcijańską i żydowską pod okupacją niemiecką na podstawie materiałów w zbiorach Archiwum Yad Vashem. Jego zdaniem postawa społeczeństwa polskiego wobec Zagłady była w większości przypadków bierna. Taka obojętność działała właściwie na korzyść władz okupacyjnych. Nazistowskie przepisy rasowe zostały w okupowanej Polsce bardzo łatwo przyjęte do wiadomości. Zupełnie inna była postawa ludności wobec konspiracji niepodległościowej (Żyd - obcy, konspirator - swój). Wspomniał także o przypadkach donosów na własnych sąsiadów ukrywających Żydów, oraz zabijania Żydów już pod wyzwoleniu spod okupacji niemieckiej. W tych warunkach ratowanie Żydów było szczególnym bohaterstwem. Witold Mędykowski zwrócił uwagę na znaczenie i wiarygodność relacji zgromadzonych w Yad Vashem. Ihor Smolskyj z Centralnego Państwowego Archiwum Historycznego Ukrainy we Lwowie przedstawił temat Duchowieństwo Ukraińskiej Greckokatolickiej Cerkwi a Żydzi w czasie drugiej wojny światowej w świetle materiałów archiwalnych. Skoncentrował się przede wszystkim na postaci metropolity Andrzeja Szeptyckiego, który wprawdzie początkowo z radością przywitał atak Niemców na ZSRR, widząc w nich sojuszników w dążeniu do utworzenia niepodległej i zjednoczonej Ukrainy, ale szybko zorientował się, że jego sympatie były źle ulokowane. W 1942 roku Szeptycki przyznał się do błędnej oceny Niemców i w listach do duchowieństwa wyrażał obawy przed destrukcyjnym wpływem Hitlerowców na ludzi słabych duchem oraz ostrzegał przed możliwością użyciem klątwy kościelnej za udział w zbrodniach. O swoich obawach napisał również w liście do papieża w sierpniu 1942. Metropolita przechowywał u siebie kilku rabinów wraz z rodzinami oraz pomagał w ukrywaniu innych Żydów. Zdaniem autora wystąpienia, Szeptycki reprezentował wobec Żydów stanowisko Kościoła, pod koniec życia stając się jednym z prekursorów współczesnej myśli Kościoła wobec judaizmu. Jevgenij Rozenblat z Państwowego Uniwersytetu w Brześciu na Białorusi wygłosił referat pod tytułem Motywacje i rodzaje pomocy Żydom na Białorusi w okresie Holocaustu. Materiały dotyczące Zagłady na terenie dzisiejszej Białorusi nie zostały jeszcze dokładnie przebadane. Na podstawie dotychczasowej wiedzy Rozenblat starał się przeanalizować motywacje kierujące osobami, które pomagały Żydom w czasie okupacji. Postulował, aby szerzej traktować kategorię pomocy, która mogła polegać nie tylko na ukrywaniu, ale także na przekazywaniu informacji, daniu świadectwa wobec władz, że ktoś nie jest Żydem, świadomym przyjęciu do pracy Żyda na fałszywych papierach, a nawet doraźnej pomocy psychologicznej poprzez uściśnięcie dłoni lub uśmiech. Jevgenij Rozenblat uważa, że w pewnych okolicznościach pasywne zachowanie także było formą pomocy, na przykład kiedy ktoś mógł donieść do władz o ukrywającym się Żydzie, a tego nie zrobił. Motywacje pomocy były różne: materialne, religijne, związane ze światopoglądem komunistycznym, wynikające z wielokulturowej tradycji regionu lub osobistej sympatii. Opłacani wybawcy stanowili większość pomagających, a formy zapłaty mogły przybierać różne formy: od czysto finansowych aż po usługi medyczne lub seksualne. Zdaniem Rozenblata pomoc z lat 1941/42 była gorzej zorganizowana i rzadziej kończyła się sukcesem, niż ta z lat późniejszych. Dr hab. Grzegorz Berendt z gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej przedstawił temat Program Index - cele i ustalenia. W pierwszej części wystąpienia omówił wcześniejsze badania i publikacje dotyczące kwestii polskiej pomocy Żydom oraz uwarunkowania historyczne i polityczne, które im towarzyszyły. Jego zdaniem pozytywny obraz pomagających Żydom nie wytworzył się po wojnie z powodu działań władz komunistycznych, które nie chciały zwracać uwagi na dokonania „Żegoty”, aby nie przedstawiać Państwa Podziemnego w pozytywnym świetle. Grzegorz Berendt podkreślił, że celem programu INDEX jest badanie represji wobec Polaków pomagających Żydom, a nie całości relacji polsko-żydowskich w okresie okupacji. W pracach badawczych świadomie pominięto kwestię szmalcownictwa, która zdaniem Berendta jest już analizowana przez wyspecjalizowane jednostki, wśród których wymienił Centrum Badań nad Zagładą Żydów. W kwestii metodologii zwrócił uwagę na to, że za najważniejsze i najbardziej wiarygodne źródła uznaje się dokumenty, które powstały jeszcze w czasie okupacji. W bazie INDEXu statystyka dotychczasowych, zweryfikowanych przypadków niesienia pomocy Żydom przez Polaków wyglądała następująco: 964 nazwiska osób pomagających znajdują się w bazie danych; w tym:
Grzegorz Berendt zapowiedział, że wkrótce ukaże się słownik represjonowanych osób, a kolejne tomy mają się ukazywać stopniowo w miarę rozwoju badań. Dr Anna Krochmal z Naczelnej Dyrekcji Archiwow Państwowych w Warszawie przedstawiła prezentację pod tytułem Program Index - wyniki kwerend w archiwach polskich, niemieckich, litewskich i ukraińskich. Wyjaśniła przyjęte zasady metodologii badań w ramach programu INDEX oraz wymieniła archiwa, w których prowadzone są kwerendy. Podkreśliła, że kategoria pomocy jest traktowana szeroko, a więc w polu zainteresowania znajdują się również osoby, które pomagały kierując się motywacją zysku. W bazie danych INDEXu znajduje się ponad 3 tysiące przypadków pomocy, przy czym część z nich może dotyczyć tego samego zdarzenia, stąd rozbieżności z liczbami podanymi przez Grzegorza Berendta. Według Anny Krochmal mniej więcej 65-70% przypadków w których władze dowiadywały się o pomocy Żydom, kończyło się śmiercią pomagającego. Najwięcej represjonowanych osób było z województwa kieleckiego, dalej lubelskiego, lwowskiego, warszawskiego i na piątym miejscu krakowskiego. Po zakończeniu wystąpień przewidzianych w programie rozpoczęła się dyskusja. Dr Marcin Urynowicz z IPNu odniósł się do wcześniejszych wystąpień. Sprzeciwił się porównywaniu pogromu w Jedwabnem do pogromów w Galicji Wschodniej. Jego zdaniem w Jedwabnem działania przeciwko Żydom były zainspirowane lub wręcz zorganizowane przez Niemców, natomiast na terenie Ukrainy dochodziło do nich spontanicznie. Stwierdził też, że wnioski Rozenblata dotyczące interesownej pomocy na Białorusi nie mają swojego odpowiednika w Polsce, gdzie większość przypadków pomocy była bezinteresowna. Marcin Urynowicz uważa, że mnóstwo jednorazowych przypadków pomocy udzielanych w miarę potrzeby nie będzie miało swojego potwierdzenia w źródłach, ale warto pamiętać, że miały one miejsce. Głos zabrał także Tomasz Miedziński, który jako nastolatek przeżył zagładę Żydów w Horodence. W przejmujący sposób opowiadał, że jemu oraz jego bratu udało się przetrwać, między innymi dzięki pomocy przypadkowych osób. Zapis tych wspomnień można znaleźć w grudniowym numerze czasopisma „Midrasz”.
www.holocaustresearch.pl> |