List Kazika Ratajzera wycofujący jego poprzedni list do Prezydenta Polski
13.02.2015 09:25:43
W reakcji na publikację listu otwartego Bojownikow Warszawskiego Ghetta Kazika Ratajzera (Simcha Rotem) i Pniny Grynszpan Frymer do Prezydenta Polski w sprawie lokalizacji pomnika Sprawiedliwych przy pomniku Bohaterów Getta kancelaria Prezydenta ogłosiła wycofanie się K. Ratajzera ze swojego pierwotnego stanowiska. Niestety nie udało się nam uzyskać dostępu do pełnej treśc listu, publikujemy więc wyimki tegoż przesłane przez Fundację Pamięć i Przyszłość – która kieruje pracami związanymi z erygowaniem pomnika „Ratującym-Ocaleni”.
W ostatnich tygodniach, po publikacji sprzeciwu wobec lokalizacji pomnika w bezpośrednim sąsiedztwie pomnika Bohaterów Getta i Muzeum POLIN w postaci listu otwartego Bojowników Warszawskiego Getta Kazika Ratajzera (Simcha Rotem) i Pniny Grynszpan Frymer do Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego oraz Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz kancelaria Prezydenta za pośrednictwem ministra Macieja Klimczaka poinformowała o wycofaniu przez Kazika Ratajzera swojego sprzeciwu. W ostatnich 10 lutego do Centrum (na ręce Prof. B. Engelking, adresowany także do dyrektora ŻIH Prof. P. Śpiewaka) trafił list sygnowany przez Konstantego Geberta (członka Zarządu Fundacji Pamięć i Przyszłość – która kieruje pracami związanymi z erygowaniem pomnika „Ratującym-Ocaleni”). Konstanty Gebert w imieniu Fundacji zwracał w nim uwagę na fakt, że publikując list protestacyjny obie instytucje winny także opublikować wycofanie się przez K. Ratajzera z tegoż.
Tu zgadzamy się z Konstantym Gebertem - powinniśmy. Jak wskazuje autor pisma, kierowani „zwykłą rzetelnością”, a także rzetelnością naukową chcieliśmy go opublikować. Niestety nie mamy takiej możliwości, nie udało się nam bowiem uzyskać dostępu do listu K. Ratajzera wycofującego swój sprzeciw. Także fundacja Pamięć i Przyszłość reprezentowana przez K. Geberta odmówiła nam, informując, że nie posiada całości listu, a jedynie jego fragmenty.
Wspomniana wyżej naukowa rzetelność każe nam zawsze posługiwać się kompletnym, nie zapośredniczonym źródłem. Powoływanie się na źródło z drugiej ręki, dodatkowo w dokonanych przez kogoś wycinkach obce jest stosowanym przez nas metodologii badawczej i szacunkowi do źródła. Tak zresztą postąpiliśmy publikując in extenso, w formie skanu, otwarty list protestacyjny. Tak chcielibyśmy także zrobić w przypadku drugiego listu, wycofującego protest.
Stając jednak wobec wezwania Fundacji Pamięć i Przyszłość sformułowanego przez Konstantego Geberta, a także niemożności pozyskania pełnego źródła poniżej prezentujemy wspomniane fragmenty przekazane nam przez Fundację wraz z pismem K. Geberta.