Call for Articles - Zagłada Żydów. Studia i Materiały 2026
Call for Articles 2026
Call for Articles
Powiązania naukowej refleksji nad Zagładą ze współczesnością – nowe źródła i technologie w badaniach
Ostatnia dekada przyniosła przełom w badaniach nad Zagładą zarówno w zakresie dostępności źr&oacu...
Zapraszamy na krakowskie spotkanie z książką Oto widać i oto słychać
W Żydowskim Muzeum Galicja w Krakowie, 4 marca, godz. 18.00 - o książce "Oto widać i oto słychać. Świadkowie Zagłady na okupowanych ziemiach polskich" rozmawiać będą Agnieszka Haska, Roma Sendyka i Piotr Sadzik.
Z ogromnym żalem żegnamy Mariana Turskiego, dziennikarza, historyka, Ocalałego, niezwykłego człowieka, którego słuchano i który zmuszał do słuchania. A mówił On nie tylko o przeszłości i lekcjach z niej płynących dla współczesnego świata, ale też w...
Otwarte Seminarium Naukowe Centrum: Maria Ferenc, Mordechaj Anielewicz i jego rola w końcowym okresie istnienia getta
Otwarte Seminarium Naukowe
Maria Ferenc
Mordechaj Anielewicz i jego rola w końcowym okresie istnienia getta warszawskiego
(18 stycznia - 18 kwietnia 1943 r.)
Fot. Budynki szopu Schultza przy ul. Okopowej, listopad 1942. Są to jedne z bardzo nieli...
Konkurs na stanowisko stypendialne dla magistrantów/ek
Zapraszamy magistrantów do udziału w konkursie stypendialnym w projekcie badawczym realizowanym w Centrum pod kierownictwem prof. Barbary Engelking. Dla rozpoczynających aktywność naukową badaczek/czy będzie to wyjątkowa szansa by czerpać wiedzę od dużego i zróżnicowanego tematycznie zespołu, pod kierownictwem niezwykle doświadczonej liderki.
W Imię Boże! Cecylia Gruft, oprac i wstępem opatrzył Łukasz Biedka Stowarzyszenie Centrum Badań nad Zagładą Żydów, Grudzień 2009
ISBN: 978-83-926831-9-3
liczba stron: 60; wym.: 165X235 mm; okł. miękka ze skrzydełkami
W ten sposób zaczynam pisać ten pamiętnik. Raz zaczęłam już pisać, ale przerwałam i spaliłam, bo to było jeszcze w „Gehtcie” i chodziły rewizje i mama absolutnie kazała mi spalić. Więc spaliłam. No i nie zawsze miałam czas pisać. A teraz jest coś zupełnie innego. Wprawdzie nie wiem, czy przeżyjemy tę wojnę, a nawet bardzo wątpliwe, ale w każdym razie uprzyjemnia mi czas. Bo położenie nasze jest okropne, ale nie można narzekać, bo może być gorsze. Chcę sobie streścić wszystko od początku, nie od początku wojny, bo na to nie mam papieru, ale od czasu jak przyszliśmy tutaj. A więc zaczęło się tak ...
Cecylia Gruft
„W Imię Boże!” Tak zaczyna się pamiętnik i dziennik 17-letniej Cesi Gruft z Przemyśla, pisany zimą na przełomie 1942 i 1943 r. Inwokacja ta umieszczana była na pierwszej stronie wszystkich chyba zeszytów szkolnych przed wojną (zwyczaj utrzymał się jeszcze kilka lat po wojnie), nie jest to więc raczej tytuł pamiętnika. Może odruchowo Cesia tak zaczęła pisać swój pamiętnik, jak rozpoczynała nowy szkolny zeszyt? W każdym razie ta zwyczajowa inwokacja w okupacyjnym pamiętniku nabrała głębszego znaczenia. Na jego stronach Cesia często wzywa Boga. Na takim też wezwaniu pamiętnik się urywa. Obejmuje okres czterech miesięcy. Nie wiemy, co się wydarzyło później. Do wyzwolenia Przemyśla pozostawało jeszcze długich szesnaście miesięcy.
Dziennik Cesi w szczególny sposób ukazuje problem trudnych relacji ratowanych i ratujących. Pisany na gorąco, jest niezwykle cennym, unikatowym dokumentem.