'Newsweek' recenzuje tom 'Prowincja noc ...'
16.07.2008 09:43:08
Polecamy lekturę recenzji książki Prowincja noc. Życie i zagłada Żydów w dystrykcie warszawskim pióra Piotra Bratkowskiego z Newsweek'a
źródło:
Bomba tyka cicho
Ostrzegam czytelnika: w tej wydanej bez rozgłosu książce tyka bomba, której siła rażenia jest potencjalnie większa niż w "Sąsiadach" czy "Strachu". Bo to, co Jan Tomasz Gross przedstawiał jako wołający o pomstę do nieba skandal, w tej zbiorowej pracy - wywiedzionej z solidnych źródeł i udokumentowanej naukowo - jawi się jako okupacyjna codzienność. Owszem, są tu opowieści o zbrodniach na Żydach: gwałtach, rabunkach, szantażach, morderstwach. Bandyci jednak trafiają się wszędzie. Więc nie ich działalność poruszyła mnie podczas lektury tej książki najbardziej tylko, zapamiętane przez ocalałych z Zagłady Żydów, niewinne z pozoru sceny. Tłumy Polaków gromadzących się na balkonach i w oknach mazowieckich miasteczek, gdy wysiedlano ich żydowskich sąsiadów do większych gett lub wprost do obozów śmierci, tłumy patrzące na to jak na atrakcyjny spektakl. Albo ból ukrywających się Żydów, którzy podchodząc do swych dawnych domów widzą, że znowu kwitnie w nich życie: kobiety pielą grządki, mężczyźni naprawiają zniszczone budynki. Tylko, że to już nie są żydowskie domy, zajęli je polscy sąsiedzi. Przyznam, że aż do lektury tej książki nie wiedziałem, że podczas okupacji działało legalne polskie sądownictwo, mające moc rozstrzygania we wszystkich sprawach nie dotyczących Niemców. Tylko sporadycznie jego wyroki były uchylane przez władze okupacyjne, a hitlerowską lustrację (której głównym kryterium był stosunek to tzw. kwestii żydowskiej) pomyślnie przeszła połowa przedwojennej polskiej adwokatury. Zaś w kompetencji tych sądów była m.in. kwestia tzw. pożydowskiego mienia, a więc de facto prawne sankcjonowanie odbierania Żydom ich własności. Jednak nawet nie to zrobiło na mnie największe wrażenie. Tylko parokrotnie cytowana w książce relacja dzielnej i dobrej - choć chyba nieprzesadnie rozumnej - Polki, która podczas okupacji ukrywała Żydów żyjąc w nieustannym strachu nie tyle przed Niemcami, co przed Panem Bogiem. Bała się bowiem, że pomagając zaszczuwanym Żydom, występuje wbrew boskim przykazaniom, nakazującym -jej zdaniom - pomoc w zagładzie narodu "zabójców Chrystusa".
Piotr Bratkowski
Prowincja noc. Życie i zagłada Żydów w dystrykcie warszawskim
red. Barbara Engelking, Jacek Leociak i Dariusz Libionka
Wyd. IFiS PAN, Centrum Badań nad Zagładą Żydów Warszawa 2007